piątek, 26 czerwca 2015

Jak zapisać dziecko do szkoły podstawowej w Anglii

Pora wakacyjna,ale ponieważ zakończyłam wszystkie formalności a propos szkoły dla mojej córki  - postanowiłam opublikować post o tym jak skutecznie zapisać dziecko do angielskiej szkoły podstawowej (primary school).

http://www.ohpopsi.com/


Zacznę od tego ,że o szkole przypomniała mi moja znajoma. Gdyby nie ona, prawdopodobnie przegapiłabym termin składania podań i potem musiałabym to odkręcać.

Od czego zacząć ?



Na początek możemy zapoznać się ze stroną rządową . Następnie przechodzimy na stronę lokalnego councilu i szukamy zakładki SCHOOL ADMISSIONS .

Na stronie councilu znajdziemy po pierwsze informację kiedy nasze dziecko powinno się starać o przyjecie do szkoły i kiedy zacznie rok szkolny. Aby zgłosić nasze dziecko do danej szkoły wypełniamy specjalny formularz,do pobrania ze strony councilu bądź do wypełnienia online. Ja złożyłam wniosek online. Musiałam stworzyć swój profil aby później podglądać na bieżąco postęp mojej sprawy.

Jak wybrać szkołę?  To chyba najtrudniejsze. Można iść po najmniejszej linii oporu i wybrać po prostu trzy najbliżej naszego miejsca zamieszkania. Każda szkoła ma swoją stronę i tam własnie możemy się czegoś o niej dowiedzieć.

 Ja wybrałam szkołę z polecenia. Trudno niestety w sieci znaleźć wiele opinii,często trzeba zdać się na znajomych bądź iść na dni otwarte danej szkoły. Zależało mi na tym aby w klasie było niewiele dzieci ,aby nauczyciel mógł poświecić więcej czasu danemu uczniowi,żeby było bezpiecznie i w miarę blisko.

W formularzu uzupełniamy podstawowe informacje, wybieramy trzy szkoły, wpisujemy dane osobowe dziecka, zaznaczamy czy dziecko wymaga dodatkowej uwagi (special educational needs),kiedy np nie mówi po angielsku. Ja wypełniając formularz nie uzupełniłam tej informacji, zaznaczyłam ,ze nie potrzebuje . Na szczęście później i tak dostajemy formularz tym razem ze szkoły gdzie możemy to uzupełnić.

Na wyniki czekaliśmy 4 miesiące. Info o terminie rozpatrzenia naszych wniosków znajdziemy na stronie councilu. Pocztą przychodzi list ,w którym mamy podane wyniki. Jeśli je akceptujemy musimy poczekać tym razem na list ze szkoły lub odwołać się jeśli nie zgadzamy się z podjętą decyzją.
List ze szkoły przyszedł bardzo szybko. Załączony był dość szczegółowy kwestionariusz. Musieliśmy w nim kolejny raz podać dane naszej córy, zaznaczyć jakimi językami się posługuje, jaką religię wyznaje, jakie wykazuje umiejętności a także napisać w paru zdaniach jak my postrzegamy nasze dziecko (w czym jest dobra, z czym sobie radzi bądź nie).

Dołączone było również zaproszenie na dzień otwarty,aby każdy rodzic mógł spotkać się z przyszłą nauczycielką naszego dziecka,obejrzeć szkołę,klasę i odebrać tzw pakiet startowy ( zawierający informacje na temat planu nauki, mundurków szkolnych itp).

Spotkanie było bardzo sympatyczne. W sali gimnastycznej nauczycielki przygotowały spotkanie prezentację , był poczęstunek dla dzieci i rodziców, każdy nauczyciel opowiedział o tym czym się zajmuje. Później można było przejść do klas i tam mała m oszalała. Klasa wraz z przylegającym ogrodem to jeden wielki plac zabaw . Kolorowo ,mnóstwo zabawek , książeczek , wszelkich pomocy naukowych . W ogródku zielnik ,huśtawki.... Raj dla dziecka. Moja córka nie chciała stamtąd wyjść.

Informacja o tym ,że córka dopiero uczy się angielskiego i niewiele rozumie nie zrobiła na wychowawczyni wielkiego wrażenia. Powiedziała nam tylko ,że to całkowicie normalna sytuacja i aby się nie martwić ,bo bardzo szybko się nauczy. Jest jedynym dzieckiem w klasie ,które nie mówi po angielsku i dzięki temu nauczyciel będzie mógł sprawniej uczyć ją języka.

Została nam tylko wizyta domowa wychowawczyni  i od połowy września zacznie się nowy etap w życiu mojego dziecka. Jak na razie bardzo się cieszy ,że idzie do szkoły. Zobaczymy co we wrześniu :)

Ja z kolei moi czytelnicy wyjeżdżam na miesiąc do Polski . Liczę na to ,że przywiozę stamtąd dużo ciepłych uczuć i pięknych zdjęć.